Urodziła się w 1939 we wsi Wyszawa. Miała dwoje rodzeństwa: brata i siostrę. Jej matka była Polką a ojciec Ukraińcem. W 1945 cała rodzina ze strony jej matki repatriowała się do Polski, a jej rodzice zostali, mając nadzieję, że później do nich dołączą. W 1956 roku zmarł jej ojciec. W 1959 wyszła za mąż za Ukraińca i dwa lata później przeprowadziła się z nim do Stryja. W 1963 jej matka i młodsze rodzeństwo repatriowali się do Polski, a Janina Hołomsza pozostała z mężem na Ukrainie. Przez całe życie pracowała w gazowni. Urodziła dwie córki.
opis nagrania
Streszczenie relacji z minutnikiem
[00:00:00] AHM_PnW_0283_Hołomasz_Janina_01
Janina Hołomsza wspomina swój dom rodzinny i relacje panujące między polską rodziną ze strony matki i ukraińską rodziną ojca. Z czasów wojennych opisuje przejście frontu przez Wyszawę i spowodowany tym pożar osiedla, na którym stał dom jej dziadka. Wspomina, iż jej ciężarna matka nocowała w okopach chowając się przed banderowcami i szukającymi ich Sowietami. W 1945 roku rodzina jej matki repatriowała się do Polski, a ona z rodzicami zostali w Wyszawie. Po części składało się na to ukraińskie pochodzenie ojca. Matka autorki wraz z jej rodzeństwem wyjechała dopiero w 1963 roku, po śmierci swojego męża. Kobieta opowiada o czasach powojennych: zamknięciu kościoła i wykorzystywaniu go jako klubu, o swoim potajemnym ślubie. Wspomina jak w szkole zmuszano dzieci do wstąpienia do Komsomołu. Mówi także o wyłapywaniu banderowców przez Sowietów i o tym, jak rodziny się ich wypierały w trosce o własną wolność. Autorka opowiada też o swoich dwóch córkach, o tym że podczas wyjazdów do Polski przystępowały one do pierwszej komunii świętej i o ich teraźniejszym życiu.
[00:00:00] AHM_PnW_0283_Hołomasz_Janina_01
Janina Hołomsza wspomina swój dom rodzinny i relacje panujące między polską rodziną ze strony matki i ukraińską rodziną ojca. Z czasów wojennych opisuje przejście frontu przez Wyszawę i spowodowany tym pożar osiedla, na którym stał dom jej dziadka. Wspomina, iż jej ciężarna matka nocowała w okopach chowając się przed banderowcami i szukającymi ich Sowietami. W 1945 roku rodzina jej matki repatriowała się do Polski, a ona z rodzicami zostali w Wyszawie. Po części składało się na to ukraińskie pochodzenie ojca. Matka autorki wraz z jej rodzeństwem wyjechała dopiero w 1963 roku, po śmierci swojego męża. Kobieta opowiada o czasach powojennych: zamknięciu kościoła i wykorzystywaniu go jako klubu, o swoim potajemnym ślubie. Wspomina jak w szkole zmuszano dzieci do wstąpienia do Komsomołu. Mówi także o wyłapywaniu banderowców przez Sowietów i o tym, jak rodziny się ich wypierały w trosce o własną wolność. Autorka opowiada też o swoich dwóch córkach, o tym że podczas wyjazdów do Polski przystępowały one do pierwszej komunii świętej i o ich teraźniejszym życiu.
fragmenty nagrania
udostępnianie transkrypcji
W celu udostępnienia transkrypcji nagrania prosimy o kontakt z Archiwum Ośrodka KARTA: [email protected]